5ª kolejka ligi MZPN – 2007

¡Buenos días!

Wczoraj zagraliśmy mecz z drużyną Bug Wyszków na boisku przeciwnika. Graliśmy jak mogliśmy, ale sędzia na nasze nieszczęście co chwila odgwizdywał faul, wolny itd. Czy naprawdę zasługiwaliśmy na ten wynik? Graliśmy tak, że nie widać było braku 7 zawodników z naszej drużyny, ponieważ rezerwowi wspaniale wczoraj pracowali. Druga połowa była cała nasza, przeciwnik w ogóle nie doknął naszego pola karnego i słychać było tylko jak ich trener każe im „szukać faulu” co oznacza że bez tego, bez bramek z daleka nie mogą nas pokonać 😎⛳🏌️‍♂️
Podczas meczu nie mieliśmy wielu akcji , ale nasza drużyna rezerwowa spisała się na tyle dobrze, że przeciwnik nie raz pytał sędziego ile czasu do końca, a mieliśmy jeszcze całe 20 min gry! To znak, że stwarzaliśmy realne zagrożenie dla wyniku meczu, niestety niewiele zabrakło abyśmy mieli remis.

Nawet skontuzjowany Igor z rocznika 2008, który wspomógł naszą drużynę i dzisiaj nie będzie mógł grać swojego meczu, był zadowolony z meczu. Dzięki Igor! 👏🏽👏🏽✅

A reszta radośnie i dobrym humorze wróciła do szatni 🎉🎊 I to jest najważniejsza rzecz: piłka nożna to nie tylko gra w polu i kopanie piłki, to też szacunek do każdej sytuacji którą przeżyjemy w polu i poza nim. Idziemy do przodu mając w głowie że jeszcze czeka nas mecz z tą drużyną u nas, w domu i z pełną drużyną 😏

Dziękujemy rodzicom! świetnie się zachowaliście, nawet bez trompetki i bębnów, pokazaliście rycerskość w porażce 👌🏽💎

Tr Jacob ⚽️🦅

Pd: wynik 2-1.